RakPiersi  >  Aktualności  >  Publikacje  >  Popularno-naukowe  >  Wykryj raka zanim zaatakuje

Publikacje



 
05/10/2005

Wykryj raka zanim zaatakuje

_NOT_EXISTS

Panicznie boimy się chorób nowotworowych. Nie lubimy o nich słyszeć, mówić. Co gorsza, unikamy badań profilaktycznych. Czas to zmienić. Nowoczesne metody diagnostyczne wykrywają raka we wczesnym stadium rozwoju, gdy łatwiej go wyleczyć.

Drukuj
Wyślij na adres e-mail
A A A

źródło:

21.10.05.

Znaczna część nowotworów rozwija się bardzo powoli. Czasami upływa nawet dziesięć lat, zanim guz osiągnie średnicę 1 centymetra. Jednak im dłużej rośnie, tym większe prawdopodobieństwo, że komórki nowotworowe wraz z krwią trafią do innych części ciała, tworząc coraz to nowe ogniska choroby. Wówczas szanse na wyzdrowienie znacznie maleją, dlatego tak ważne jest wczesne wykrycie raka. A to umożliwiają niezwykle precyzyjne urządzenia diagnostyczne. Podczas ich budowy wykorzystano najnowsze osiągnięcia techniki i medycyny. Dzięki temu potrafią one bardzo dokładnie przebadać ludzkie ciało, dosłownie centymetr po centymetrze, w poszukiwaniu intruza - nowotworu. Wciąż są udoskonalane, co można stwierdzić choćby na podstawie rozwoju tomografii komputerowej. I co najważniejsze, dysponują nimi polskie placówki onkologiczne.

Rezonans magnetyczny

W sposób bezpieczny odnajduje wroga

W trakcie tego badania wykorzystuje się silne pole magnetyczne, które wprowadza w drgania (niewyczuwalne przez pacjenta) znajdujące się w tkankach jądra atomu wo- doru. Następnie komputer analizuje reakcje jąder na pole magnetyczne i przetwarza na obrazy. Może przedstawić narząd albo część ciała w dowolnej płaszczyźnie, nie tylko w przekroju poprzecznym. Obrazy mogą być dwu- albo trójwymiarowe. Rezonans magnetyczny umożliwia zlokalizowanie zmian nowotworowych z dokładnością do kilku milimetrów. I ma tę przewagę nad metodami radiologicznymi, że nie wykorzystuje promieniowania rentgenowskiego, tylko całkowicie bezpieczne dla organizmu pole elektromagnetyczne. Badaniu nie mogą się jednak poddać osoby mające w organizmie jakiekolwiek metalowe elementy, np. rozrusznik serca czy endoprotezę.

Tomografia komputerowa

Wykryje każdą zmianę nowotworową

Metoda radiologiczna, która polega na warstwowym prześwietleniu określonego narządu wiązką promieni rentgenowskich. Komputermierzyilość promieniowania pochłanianego przez cienkie warstwy tkanek i przetwarza pomiary na dwuwymiarowy obraz. Precyzyjniej-sza od zwykłej jest tomografia spiralna (CAT), dzięki której otrzymuje się obrazy trójwymiarowe. Najnowocześniejszy typ tego badania to PET-TC (pozytronowa emisyjna tomografia komputerowa). Na świecie pracuje zaledwie 600 urządzeń do jego wykonywania, w Polsce jedno, w Centrum Onkologii w Bydgoszczy. PET-TC łączy w sobie klasyczną tomografię i badanie izotopowe. Pacjentowi podaje się małe dawki substancji (zawiera izotop), która jest gromadzona tylko przez komórki rakowe. Rejestruje to specjalny aparat (PET). Badanie pozwala określić, czy zmiany mają charakter łagodny, czy złośliwy. Takiego wyniku nie daje się osiągnąć za pomocą żadnej innej techniki obrazowej.

Mammografia cyfrowa

Dokładniej szuka raka niż tradycyjna

Badanie radiologiczne, które różni się od tradycyjnej mammografii tym, że uzyskuje się trójwymiarowy obraz wnętrza piersi na monitorze. Pozostaje on w pamięci komputera, więc kolejny wynik badania można porównać z poprzednim. W przypadku piersi młodych kobiet, zbudowanych ze zbitej tkanki, mammografia cyfrowa jest precyzyjniejsza od zwykłej. Wykazuje zmiany nieprzekraczające 1 milimetra (tradycyjna - ok. 5 mm).

Badania genetyczne

Stwierdzają stopień zagrożenia rakiem

Ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory jest dziedziczne, związane z przekazywaniem zmutowanych genów, które decydują o przekształceniu się zdrowych komórek w rakowe. Naukowcom udało się ustalić, które geny są odpowiedzialne np. za raka piersi, jajnika, jelita grubego. Wykrywają je specjalne badania krwi. Znalezienie zmutowanego genu nie oznacza, że choroba się rozwinie. Istnieje tylko takie prawdopodobieństwo, co powinno skłonić do większej troski o zdrowie.

Biopsja mammotoniczna

Pobiera tkanki z różnych miejsc

Komórki raka złośliwego bywają nierównomiernie rozmieszczone w guzie. Można więc podczas jednego nakłucia piersi ich nie pobrać. Problem ten rozwiązuje biopsja mammotoniczna. Wykonywana jest igłą wyposażoną w urządzenie rotacyjne. Dzięki temu można ją obracać wokół osi i pobierać tkanki z różnych miejsc. Igła ma boczny otwór, przez który "zasysa" się tkanki. Badanie wykonuje się w znieczuleniu, pod kontrolą aparatu ultrasonograficznego albo rentgenowskiego.

System ABBI

Może zlokalizować i wyciąć guz

Ten rodzaj badania to połączenie mammografii cyfrowej i biopsji. Umożliwia zlokalizowanie i usunięcie guzka piersi. Po ustaleniu jego położenia - z dokładnością do 1 milimetra - przez małe nacięcie wprowadza się w głąb piersi specjalny nóż i wycina guz w całości, z marginesem zdrowej tkanki. Następnie przekazuje się go do badania histopatologicznego. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym.

Oznaczanie markerów

Pomaga ocenić efekty leczenia

Stężenie markerów (substancji wytwarzanych przez tkankę rakową) we krwi może, ale nie musi świadczyć o chorobie nowotworowej. Nieduże przekroczenie normy bywa związane z inną chorobą, np. nerek czy wątroby. Ponadto niektóre typy raka nie produkują markerów. Badanie to jest przydatne przede wszystkim w przypadku pacjentów już leczonych na raka. Spadek poziomu tych substancji świadczy o skuteczności terapii.

Endoskopia

Znacznie ułatwia stawianie diagnozy

Umożliwia obejrzenie narządów od środka. Do np. żołądka, dwunastnicy, macicy lub krtani wprowadza się giętki wziernik zakończony mikrokamerą. Przekazywany przez nią obraz ogląda się na monitorze. Gdy trzeba, endoskop wykorzystuje się do pobrania tkanek do dalszych badań lub przeprowadzenia niewielkich zabiegów chirurgicznych. Najnowsza odmiana tego badania to endoskopia wirtualna. Pozwala uzyskać tak wyraźne obrazy jelit, tętnic, ucha czy oskrzeli, jakbyśmy byli w środku człowieka.

Teraz łatwiej pokonać chorobę

Jeszcze nie ma cudownej pigułki niszczącej nowotwór. Ale niechirurgiczne metody jego leczenia są z każdym rokiem skuteczniejsze. Szuka się też leków, które zlikwidują przyczyny raka.

Wszyscy czekamy z nadzieją na wynalezienie leku, który zapobiegałby wystąpieniu nowotworu. Na razie pozostaje w sferze marzeń, ale na pewno nadejdzie dzień, kiedy będzie dostępny. Wcześniej trzeba jednak odkryć wszystkie zmutowane geny (odpowiedzialne za rozwój chorób nowotworowych) i stworzyć preparaty, które je unieszkodliwią. Sprawą bliższej przyszłości jest natomiast znalezienie takich leków, które zatrzymałyby rozwój komórek rakowych, nie uszkadzając jednocześnie zdrowych tkanek.

Głodzenie guza

Przybywa inteligentnych leków, które umożliwiają tzw. terapie celowane (niszczą komórki chore, nie robiąc szkody zdrowym). Blokują one receptory komórek rakowych, wysyłające ważne dla ich życia sygnały. Zablokowanie niektórych receptorów może np. uniemożliwić rozwój sieci naczyń krwionośnych, odżywiających nowotwór. Kiedy zostanie on odcięty od dopływu krwi niosącej tlen i substancje odżywcze, "umiera z głodu".

Brachyterapia

Wciąż unowocześniane są metody radioterapii. Jedną z nowszych jest brachyterapia. Polega na umieszczeniu, pod kontrolą USG, w guzie lub jego okolicy źródła promieniowania. Substancja promieniotwórcza podawana jest w ściśle określonej dawce, za pomocą specjalnego aplikatora. Terapia, niszcząc guz, maksymalnie oszczędza zdrowe tkanki. Brachyterapię stosuje się m.in. w leczeniu nowotworów piersi, macicy, trzustki, przełyku, odbytu.

Znane leki w nowej roli

Okazało się, że niektóre preparaty, stosowane od dawna przy różnych schorzeniach, mają właściwości przeciwnowotworowe. Należą do nich np. niesteroidowe leki przeciwzapalne (np. stosowany w chorobach reumatycznych Celekoksyb). Ich stałe zażywanie zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jelita grubego, a także piersi (o 20-40 proc). Dobre efekty w zapobieganiu nowotworom dają też leki obniżające poziom cholesterolu. Chronią przed rakiem płuc i piersi.

Szczepionki chroniące przed nowotworami

Już za dwa lata trafi do naszych aptek Cervarix, szczepionka wynaleziona przez amerykańskich uczonych, która będzie nas chronić przed rakiem szyjki macicy. Badania wykazały bowiem, że aż w 90 proc. przypadków przyczyną choroby jest wirus HPV (brodawczaka ludzkiego), przenoszony drogą płciową. Nowa szczepionka chroni kobiety przed zakażeniem tym wirusem. Ale dopiero kiedy wejdzie do kalendarza szczepień obowiązkowych, uwolni nas od tej choroby. W laboratoriach testowane są też podobne preparaty tego rodzaju. Znaleziono bowiem także innych winowajców chorób nowotworowych. Wirus HTLV-1 powoduje niektóre odmiany białaczki i chłoniaków, Epsteina-Barra zwiększa ryzyko powstania nowotworów nosa i gardła. Równie groźny jest wirus wywołujący zapalenie wątroby typu C. Może być przyczyną nie tylko raka wątroby, ale też niektórych typów białaczki. Prace nad szczepionkami przeciwko tym wirusom trwają.

Nadzieje na przyszłość

Cały czas trwają poszukiwania nowych metod walki z rakiem. Duże nadzieje budzi kilka spośród nich.
* Naukowcy wytropili gen o nazwie OPCML, który hamuje rozrost guza jajnika. Wprowadzenie jego kopii do zaatakowanych rakiem komórek ma zatrzymać rozwój choroby.

* Kolejnym postępem jest wykorzystanie leków z tzw. przeciwciałami monoklonalnymi, które jak snajperzy strzelają tylko do określonych komórek nowotworowych. Nie mają one jednak szerokiego działania przeciwnowotworowego. Stosowane są przy trzecim rzucie białaczki limfatycznej (MabCampath), przewlekłej białaczce szpikowej (Glivec), chłoniakach nieziarniczych (Rituksymab).

* Na finiszu są badania nad lekiem blokującym aż dwa receptory komórek nowotworowych (EGFR oraz HER2). Hamuje on wzrost guza i nie dopuszcza do przerzutów. Będzie stosowany w leczeniu raka piersi i płuc, ale może być również pomocny w zwalczaniu raka prostaty, jelita grubego, a także pęcherza.

* Dostępny w USA lek Iressa zalecano chorym z zaawansowanym niedrobnokomórkowym rakiem płuc, u których chemioterapia była nieskuteczna. Okazało się, że preparat ten może przynieść dobre efekty także w leczeniu raka piersi, dwunastnicy, odbytu i prostaty. Lek blokuje receptory EGFR.

* Sukcesem zakończyła się próba zniszczenia komórek glejaka, groźnego nowotworu mózgu. Terapia polega na wprowadzeniu cienką igłą do guza wirusa niosącego ze sobą śmiercionośny gen. Zmusza on komórki rakowe do "popełnienia samobójstwa". Tę rewolucyjną metodę zastosowano już u kilku pacjentów w USA. Jeśli eksperyment się powiedzie, nowa technika będzie wykorzystywana do leczenia guzów mózgu.

powrót
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Login
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
PoradyVideo
VideoPorady