Forum

 
Temat: przerzuty
 
 
 
Default Avatar

07/03/2011, 19:12
Re: przerzuty
walka z nowotworem jest ciezka i na pewno nie mozna zyc czekajac, az pojawi sie przerzut... poki nic nie boli jest sie zdrowym i trzeba tak myslec. inaczej mozna zwariowac. pewnie twoja mama ma II stopien zaawansowania nowotworu - to jeszcze nie jest tak zle ;) a twoja mame bola kosci? po chemii czy radioterapii maja prawo troche bolec, a nie kazdy bol oznacza przerzut! glowa do gory i nie myslcie w ciemnych barwach. moja mama tez ma nowotwor zlosliwy (her 2 +++), niedlugo minie rok od diagnozy i ma sie dobrze, chociaz na poczatku tez byla zalamana i sie martwila.
Reply
 
 
 
Sortuj od najstarszego / Sortuj od najnowszego  | Zwiń Wątki | Pełna Treść
 
 
  • 28/02/2011, 23:22
    northerka
    przerzuty (Odp: 6)
    Witam, Niedawno u mojej mamy zdiagnozowano nowotwór złośliwy. Najpierw znalazla sobie sama guza. okazalo sie ze jest wymiarow ... »
  • 01/03/2011, 16:42
    liliana
    Re: przerzuty (Odp: 1)
    Witam mam nadzieje ze moge dodac troche otuchy chociaz z rakiem nigdy nic nie wiadomo,ja mialam guza 2,5 cm i 5 przezutow do wezlow ... »
  • 07/03/2011, 19:12
    ul87
    Re: przerzuty
    walka z nowotworem jest ciezka i na pewno nie mozna zyc czekajac, az pojawi sie przerzut... poki nic nie boli jest sie zdrowym i ... »
  • 07/03/2011, 19:15
    ul87
    Re: przerzuty (Odp: 1)
    jeszcze jedno, jesli twojej mamy nie bola kosci (zwlaszcza plecy, biodra, lopatki) to nie ma potrzeby robic scyntografii, czyli ... »
Reply
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Login
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
PoradyVideo
VideoPorady