Aspiryna chroni również przed rakiem piersi

Drukuj
Wyślij na adres e-mail
Dodaj swój komentarz
A A A

Regularne przyjmowanie popularnych leków przeciwbólowych, takich jak aspiryna czy ibuprofen, może zahamować tworzenie i wzrost guzów piersi - donieśli naukowcy z USA za pośrednictwem serwisu "EurekAlert".

"Nasze wyniki sugerują, że niesteroidowe środki przeciwzapalne, do których należy m.in. aspiryna i ibuprofen, mogą chronić przed rakiem piersi nawet kobiety z dużym ryzykiem rozwoju tego nowotworu" - komentuje kierujący badaniami prof. Randall Harris z Ohio State University.

Badania, które przeprowadził zespół Harrisa ujawniły, że kobiety zażywające tygodniowo minimum dwie dawki (powyżej 100 miligramów każda) aspiryny, przez 5 do 9 lat, miały o 21 proc. mniejsze ryzyko zachorowania na raka piersi. Dłuższe zażywanie leku, tj. przez 10 lat lub więcej, było związane z jeszcze większym spadkiem ryzyka - o około 28 proc. Ibuprofen zapewniał jeszcze lepszą ochronę.

W analizie uwzględniono dane zebrane w grupie 80 tys. 741 kobiet po menopauzie, między 50. a 79. rokiem życia. Żadna z uczestniczek nie miała wcześniej zdiagnozowanego raka piersi. Praca była częścią zakrojonego na wielką skalę studium prowadzonego pod patronatem Narodowego Instytutu Badań nad Rakiem. Stan zdrowia kobiet śledzono średnio przez 43 miesiące.

Przy ocenie badacze brali pod uwagę takie czynniki rozwoju raka piersi, jak wiek (im starsza kobieta, tym większe ryzyko), masa ciała (nadwaga zwiększa ryzyko), stosowanie hormonalnej terapii zastępczej (estrogeny sprzyjają rozwojowi raka piersi), predyspozycje rodzinne oraz aktywność fizyczna.

Dzięki najnowszym badaniom, spektrum przeciwnowotworowego działania niesteroidowych leków przeciwzapalnych ulega kolejnemu poszerzeniu. Dotychczas badacze wskazywali, że mogą one hamować wzrost raka trzustki, raka płuc, prostaty, jajnika, krtani i jelita grubego.

Według autorów, przeciwnowotworowe działanie środków z tej grupy polega na blokowaniu enzymu o nazwie cyklooksygenaza II (COX-2), który w komórkach raka piersi jest zazwyczaj produkowany w nadmiarze. Wydaje się, że enzym ten uczestniczy w wielu procesach związanych ze wzrostem raka.

Jak podkreśla Harris, zanim naukowcy nakreślą ogólne wytyczne odnośnie stosowania niesteroidowych środków przeciwzapalnych w prewencji raka piersi, trzeba będzie wykonać wiele dalszych badań.

Wyniki zespołu Harrisa ukazały się na łamach publikacji wydanej z okazji dorocznego 94. spotkania Amerykańskiego Stowarzyszenia do Badań nad Rakiem.

Onet.pl, 12.04.2003

Komentarze

komentarz

podpis



powrót
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Login
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
PoradyVideo
VideoPorady