Ćwiczenia obniżają poziom estrogenów i ryzyko raka piersi
Trzy godziny ćwiczeń fizycznych tygodniowo znacznie obniżają poziom żeńskich hormonów płciowych - estrogenów i przez to minimalizują ryzyko raka piersi u kobiet po menopauzie - piszą naukowcy z USA na łamach pisma "Cancer Research".
Już wcześniejsze badania wskazywały, że ćwiczenia fizyczne mają wpływ na spadek ryzyka raka piersi u kobiet po 50. roku życia. Jednak mechanizm tej zależności nie był do końca jasny.
Zespół z Centrum Badań nad Rakiem Freda Hutchinsona w Seattle objął badaniami kobiety po menopauzie. Na początku badań wszystkie miały nadwagę lub były otyłe i prowadziły siedzący tryb życia.
Okazało się, że po 3 miesiącach u kobiet, które regularnie ćwiczyły 5 dni w tygodniu (na bieżni, rowerku lub uprawiając jogging), poziom estrogenów w surowicy krwi spadł wyraźnie w porównaniu z kobietami, które wykonywały tylko ćwiczenia rozciągające. Średni czas ćwiczeń w tygodniu wynosił nieco ponad trzy godziny.
"Nasze wyniki wskazują, że ćwiczenia mogą obniżać poziom krążących w krwiobiegu estrogenów i podnosić poziom białka globuliny, która wyłapuje wolny estrogen w surowicy i zmniejsza przez to jego dostępność w organizmie" - wyjaśnia prowadząca badania dr Anne McTiernan.
Według badaczki, w ten sposób ćwiczenia mogą wpływać na spadek ryzyka raka piersi u kobiet po menopauzie. W bardzo wielu przypadkach wzrost tego nowotworu jest bowiem stymulowany przez estrogeny.
McTiernan zaznacza, że w czasie badania kobiety nie stosowały żadnych restrykcji dietetycznych, a i tak poziom ich estrogenów spadł o ponad 16 proc. Zgodnie z wcześniejszymi badaniami, u kobiet na diecie niskokalorycznej poziom estrogenów spada nieco o ponad 6 proc.
Co ważne, mimo obniżenia poziomu estrogenów, nie zaobserwowano spadku gęstości tkanki kostnej w porównaniu z wynikami z okresu sprzed doświadczenia.
Onet.pl, 20.04.2004
Już wcześniejsze badania wskazywały, że ćwiczenia fizyczne mają wpływ na spadek ryzyka raka piersi u kobiet po 50. roku życia. Jednak mechanizm tej zależności nie był do końca jasny.
Zespół z Centrum Badań nad Rakiem Freda Hutchinsona w Seattle objął badaniami kobiety po menopauzie. Na początku badań wszystkie miały nadwagę lub były otyłe i prowadziły siedzący tryb życia.
Okazało się, że po 3 miesiącach u kobiet, które regularnie ćwiczyły 5 dni w tygodniu (na bieżni, rowerku lub uprawiając jogging), poziom estrogenów w surowicy krwi spadł wyraźnie w porównaniu z kobietami, które wykonywały tylko ćwiczenia rozciągające. Średni czas ćwiczeń w tygodniu wynosił nieco ponad trzy godziny.
"Nasze wyniki wskazują, że ćwiczenia mogą obniżać poziom krążących w krwiobiegu estrogenów i podnosić poziom białka globuliny, która wyłapuje wolny estrogen w surowicy i zmniejsza przez to jego dostępność w organizmie" - wyjaśnia prowadząca badania dr Anne McTiernan.
Według badaczki, w ten sposób ćwiczenia mogą wpływać na spadek ryzyka raka piersi u kobiet po menopauzie. W bardzo wielu przypadkach wzrost tego nowotworu jest bowiem stymulowany przez estrogeny.
McTiernan zaznacza, że w czasie badania kobiety nie stosowały żadnych restrykcji dietetycznych, a i tak poziom ich estrogenów spadł o ponad 16 proc. Zgodnie z wcześniejszymi badaniami, u kobiet na diecie niskokalorycznej poziom estrogenów spada nieco o ponad 6 proc.
Co ważne, mimo obniżenia poziomu estrogenów, nie zaobserwowano spadku gęstości tkanki kostnej w porównaniu z wynikami z okresu sprzed doświadczenia.
Onet.pl, 20.04.2004
Komentarze
powrót
Login