Spokojne Polki częściej chorują na raka
"Gazeta Wyborcza": Spokojna, nienarzekająca, bezkonfliktowa. Nie, to nie jest charakterystyka idealnej żony, lecz - jak wynika z polskich badań - potencjalnej ofiary raka piersi.
Nie bierz na siebie zbyt wielu obowiązków, mów, co czujesz, wsłuchaj się w swoje ciało - taki apel można by wystosować do kobiet po przeanalizowaniu doniesień z badań profesor Magdaleny Marszał-Wiśniewskiej i dr Teresy Zakrzewskiej opublikowanych w "Polish Psychological Bulletin".
Wszystkie kobiety rozwiązywały kilka testów psychologicznych, na podstawie których określono ich cechy temperamentu i sposoby radzenia sobie ze stresem. Okazało się, że chore na raka piersi miały odmienną od pozostałych konstrukcję psychiczną. Prawie 70 procent z nich radziło sobie ze stresem poprzez unikanie negatywnych emocji. "Te uczucia zostają wyparte ze świadomości lub wytłumione. Nie znaczy to jednak, że nie są przeżywane" - mówi dr Zakrzewska.
"Osoby, które tak postępują, sprawiają wrażenie silnych, odpornych i pozbawionych lęku. Na zewnątrz są opanowane, ale w środku to istny gejzer emocji. Kiedy sytuacje stresowe trwają zbyt długo, organizm staje się nadmiernie przeciążony wypieraniem i tłumieniem uczuć. To z kolei może zaburzać pracę układu nerwowego i odpornościowego. Lepiej jest więc ujawniać swoje uczucia" - radzi doktor Zakrzewska
"Cierpliwe ofiary raka" w dzisiejszej " Gazecie Wyborczej".
Onet.pl, 10.08.2004
Komentarze
powrót