Polska na ostatnim miejscu w leczeniu raka

Drukuj
Wyślij na adres e-mail
Dodaj swój komentarz
A A A

135 tys. Polaków rocznie zapada na choroby nowotworowe, ale tylko 42 proc. z nich przeżywa pięć lat; to najgorszy wynik w Europie - wynika z raportu przygotowanego przez Karolinska Institutet i Wyższą Szkołę Ekonomii w Sztokholmie. Raport przedstawiono we wtorek w Warszawie podczas konferencji zorganizowanej przez Zespół Wojewódzkich Konsultantów ds. Onkologii Klinicznej.

Dane do raportu zbierano w 19 krajach, w których łącznie mieszka niemal 75 proc. wszystkich Europejczyków.

Z badań Karolinska Institutet wynika, że w Polsce jest problem z dostępem do leków onkologicznych oraz że to konsekwencja braku pieniędzy na opiekę zdrowotną i niejasnych, przeciągających się procedur rejestracji nowych leków.

Według raportu, w Polsce na leczenie jednego pacjenta chorego na raka wydaje się ok. 34 euro rocznie. Tymczasem w Austrii czy Szwajcarii wydaje się nawet 120 euro na osobę dziennie. W ciągu ostatnich siedmiu lat w Polsce nie wpisano na listę leków refundowanych ani jednego innowacyjnego leku onkologicznego.

Obecni na konferencji chorzy na raka zaapelowali do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Jerzego Millera, by władze bezzwłocznie zmieniły zasady finansowania terapii onkologicznej i zwiększyły dostępność do leków najnowszej generacji. Wystosowali do niego list, który został odczytany w trakcie spotkania.

"Onkologia nie znosi słowa »czekaj«, a w Polsce niestety pacjenci onkologiczni czekać muszą. Podobnie jak inni chorzy, którzy czasu nie mają zbyt niewiele" - skomentował wyniki raportu obecny na konferencji Jerzy Miller. Jednocześnie obiecał, że "z roku na rok pieniędzy na onkologię będzie jednak przybywać".

Według prezesa Polskiej Unii Onkologii, dr Janusza Medera, sytuacja w naszym kraju nie zmieni się na lepsze, dopóki "gruntownie nie zrewolucjonizujemy systemu kontraktowania świadczeń".

Chory na chłoniaka Artur Masny opowiadał na konferencji, jak w trakcie chemioterapii lekarz poinformował go, że szpitalowi, w którym się leczył, skończyły się pieniądze. Dlatego miał nie dostać niezbędnego do dalszej terapii leku. "Koszty te pokryłem z własnej kieszeni. W Polsce jest jednak wielu pacjentów, których na to po prostu nie stać" - dodał Masny.

Chorzy na raka napisali w apelu do Jerzego Millera: "W porównaniu z chorymi z innych krajów UE przegrywamy na starcie". "Nie chcemy umierać z powodu źle rozdysponowanych funduszy. Mamy prawo do życia. Nowoczesne leki i umiejętności naszych lekarzy dają nam jedyną szansę. Nikt nie ma prawa nam jej odbierać" - podkreślili.

Pod dokumentem podpisały się: Federacja Polskich Klubów Kobiet po Mastektomii "Amazonki", Polskie Towarzystwo Opieki nad Chorymi za Stomią Pol-ilko i stowarzyszenie wspierające chorych na chłoniaki "Sowie Oczy".

Onet.pl, 12.10.2005

Komentarze

komentarz

podpis



powrót
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Login
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
PoradyVideo
VideoPorady