Carcinoma invasivium mammae

17/09/2006, 10:41
Redakcja

Witam, szukałam na forum wypowiedzi, które dotyczą raka o takiej nazwie jak w tytule. Nie znam niestety polskiego ... »

17/09/2006, 15:58
Redakcja

Rak sutka, nowotwór złośliwy, tyle. Chemia powinna go zmniejszyć, potem operacja, potem - ustali onkolog.

17/09/2006, 22:22
Redakcja

odpowiedz (Odp: 5)

czesc-chyba byłam i jestem w podobnej sytuacji co ty. W czerwcu u mojej mamy tez wykryto raka piersi-nie mam przy sobie ... »

17/09/2006, 23:55
Redakcja

carcinoma invasium mammae (Odp: 3)

to rak inwazyjny piersi ......... powinien być jeszcze stopień złośliwości podany, oznaczony her2 , oraz ... »

18/09/2006, 09:24
Redakcja

carcinoma invasium mammae (Odp: 2)

dzięki za informację, wczoraj odebrałam jeszcze dodatkowe wyniki, ale nie bardzo potrafię je rozszyfrować: ... »

18/09/2006, 13:38
Redakcja

re (Odp: 1)

her2 (0)- to bardzo dobrzeER i PGR (0) to znaczy, ze guz twojej mamy nie jest hormonozależny czyli nie będzie leczenia ... »

18/09/2006, 15:19
Redakcja

Dzięki b.angel. Poradnik już ściągnęłam i pomału przygotuję mamę na tą ... »

18/09/2006, 09:39
Redakcja

Agnieszko, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Czy włosy rzeczywiście wypadną tak szybko? ... »

Forum


Redakcja 17/09/2006, 10:41	Carcinoma invasivium mammae Witam, szukałam na forum wypowiedzi, które dotyczą raka o takiej nazwie jak w tytule. Nie znam niestety polskiego odpowiednika. Mojej mamie postawiono diagnozę w ubiegły tygodniu. Lekarze nie powiedzieli nic więcej, na wynikach biobsji gruboigłowej jest napisana tylko nazwa łacińska. Czekamy na ustalenie chemii, bo guza w takim stanie jak jest nie można podobno wyciąć. Operacja będzie możliwa dopiero jak guz się zmniejszy. Mama ma mieć usuniętą pierś i węzły chłonne. Jestem bardzo zdezorientowana. Chodzę z mamą na wizyty do onkologa, ale zupełnie nie wiem o co pytać? Może ktoś miał podobny przypadek?
	następny wpis »