jeszcze o bliznie...

26/07/2004, 21:55
Redakcja

Moze wydawac sie, ze to sprawa drugorzedna, ale z pewnoscia tak nie jest, bo w waszych wypowiedziach powtarza sie: w ... »

26/07/2004, 22:20
Redakcja

Jeszcze o bliżnie (Odp: 2)

Nie wiem co Ci powiedzieć bo mama dwa tygodnie temu była u lekarza i nic nie ma, żadnych zgrubień ani guzków. ... »

27/07/2004, 15:06
Redakcja

jeszcze o bliznie... (Odp: 1)

No wiec dzisiaj rano poszlam do mojej pani onkolog, obadala blizne i powiedziala, ze te wszystkie zgrubienia, to normalne, ze sa to ... »

29/07/2004, 21:50
Redakcja

No to super!!! Lataj dalej na skrzydłach i nie obniżaj lotów bo nie warto. Trzymaj się wysoko . Pozdrawiam!

Forum


Redakcja 26/07/2004, 21:55	jeszcze o bliznie... Moze wydawac sie, ze to sprawa drugorzedna, ale z pewnoscia tak nie jest, bo w waszych wypowiedziach powtarza sie: w okolicach blizny wyczulam zgrubienie... albo: 1,5 cm nad blizna wyczulam maly guzek itp. Jestem 3 miesiace po mastektomii i usunieciu wezlow chlonnych, a teraz w trakcie chemioterapii. Zarowno do operacji, jak i teraz do leczenia staralam sie podchodzic ze stoickim spokojem. Mojej blizny dlugo, dlugo nie dotykalam nawet, zrozumiale, swieza rana. Od jakiegos czasu natomiast zaczelam ja badac dokladnie i wzdluz prawie calej blizny jest szereg zgrubien. Nie mam pojecia jak powinna wygladac trzymiesieczna blizna, moze to normalne, moze potrzeba wiecej czasu, aby wszystko wrocilo do normy. A poniewaz nic nie wiem na ten temat, dzisiaj nie wytrzymalam. Poszlam do kliniki i mam umowione 2 wizyty: jutro rano u mojej chemioterapeutki, a pojutrze - wizyta u chirurga. Mam nadzieje, ze za kilka dni wszystko sie wyjasni i wroci cenny optymizm. A optymizm w takiej sytuacji, jest naprawde na wage zlota. Pozdrawiam Ane, Ele, Ize i wszystkie pozostale panie, z ktorymi mam nadzieje nawiazac blizszy kontakt
	następny wpis »