Forum

 
Temat: wyniki
 
 
 
Default Avatar

03/01/2010, 21:13
wyniki
Witam, jestem tu nowa.
Na wstępie pozdrawiam wszystkie tu kobiety i życzę, aby jak najszybciej pokonały tę chorobę.
Moja mama miała operacje oszczędnościową i o to jej wyniki:

Guz 1,2x1x1 cm.
Ca mammae dex T1
Carcinoma ductale invasium G3 mammae dextrae. M-8500/3 pT1
Wg Blooma_richardsona 3 (8pkt.)
Bez przeżutów na węzły chłonne. HER-2 nie występuje (-).
Recpetory estrogenowe, progesteronowe nie występują.

Przyjmuje chemię (6 cykli).
Czy może ktoś przeanalizować te wyniki, tzn. powiedzieć jak duża jest szansa na całkowite wyleczenie?
Bardzo się martwię :-(
Reply
 
 
 
  • 03/01/2010, 21:13
    Era69
    wyniki (Odp: 15)
    Witam, jestem tu nowa.
    Na wstępie pozdrawiam wszystkie tu kobiety i życzę, aby jak najszybciej pokonały tę chorobę.
    Moja mama miała operacje oszczędnościową i o to jej wyniki:

    Guz 1,2x1x1 cm.
    Ca mammae dex T1
    Carcinoma ductale invasium G3 mammae dextrae. M-8500/3 pT1
    Wg Blooma_richardsona 3 (8pkt.)
    Bez przeżutów na węzły chłonne. HER-2 nie występuje (-).
    Recpetory estrogenowe, progesteronowe nie występują.

    Przyjmuje chemię (6 cykli).
    Czy może ktoś przeanalizować te wyniki, tzn. powiedzieć jak duża jest szansa na całkowite wyleczenie?
    Bardzo się martwię :-(
  • 04/01/2010, 04:51
    Re: wyniki (Odp: 13)
    Bardzo dobre wyniki, szanse na wyleczenie około 90%.
  • 04/01/2010, 08:54
    basica
    Re: wyniki (Odp: 2)
    Moje wyniki jakie mam szanse na wyleczenie?.Ca mammae dex pTNM=pT1b ml Mx Er80%3+,TS8/8(pozytywny) PR0%,Ts0/8(negatywny) HER2-odczyn ujemny
  • 04/01/2010, 10:02
    b_angel
    Re: wyniki
    Dziewczyny
    tzw. szanse na wyleczenie, to jest sucha statystyka populacyjna (cyferki) , które mają się nijak do każdego indywidualnego organizmu ...
    ... lekarze twierdzą, ze jak są czyste węzły to bardzo dobrze ale znam osoby , które pomimo zajętych węzłów , żyją już po kilkanaście lat od diagnozy i mają się dobrze :)
    Era - twoja mama miała prawie identyczne wyniki jak ja ( tylko mniejszy guzek od mojego) dostaje mocniejsze leczenie ... no i ja jak zachorowałam miałam 33 lata (a wtedy choroba zazwyczaj jest bardziej agresywna) a we wrześniu minęło 5 lat od diagnozy i jest wszystko okej.

    Basica- osoby z rakiem tzw hormonozależnym zalicza się to tzw grupy o lepszym rokowaniu

    ps. statystycznie ja j mój kot mamy po 3 nogi ;) - tyle nam właśnie wiedzy daje statystyka;)

    linki do artykułów na temat interpretacji wyników oraz dot. rokowań:

    http://www.amazonki.net/forum/index.php?showtopic=290

    http://www.amazonki.net/forum/index.php?showtopic=6583

    polecam też lekturę dyskusji pod tymi artykułami :)

    pozdrawiam i zdrówka oraz optymizmu życzę_)
  • 04/01/2010, 11:19
    Re: wyniki
    Też około 90%. Jeżeli nie ma zajętych węzłów chłonnych, to prawdopodobieństwo wyleczenia oblicza się wg wzoru ( 100% - rozmiar guza w mm). Oczywiście wiele zależy od dodatkowego leczenia, procedur stosowanych podczas leczenia, złośliwości itd. Akurat hormonozależność przy podjętym leczeniu nie ma wpływu na całkowite wyleczenie. W perspektywie 5 letniej lepiej rokują nowotwory hormonozależne, ale w 10 letniej rokowania są takie same. Wynika to z tego, że niehormonozależne szybciej rosną.
  • 19/08/2010, 18:35
    stokrotka123
    Re: wyniki (Odp: 9)
    Pozdrawiam wszystkie kobiety chore na raka piersi. jestem w trakcie leczenia raka lewej piersi z przerzutem do węzłów pachowych. moje leczenie zaczęto od podania czerwonej chemii. Dwa tygodnie temu przyjęłam pierwszą za tydzień jadę na drugą , 3 tygodnie temu miałam biopsję gruboigłową, dzisiaj odebrałam wynik o następującej treści: Carcinoma ductale G3 [M-8500/3], CHEMIA, KTÓRĄ PRZYJMUJĘ MA ZA ZADANIE ZMNIEJSZYĆ GUZ I PRZERZUT DO WĘZŁÓW, POTEM OPERACJA, ALE CZY CZEKA MNIE MASTEKTOMIA PRZY TAKIM WYNIKU ? JAKIE SĄ ROKOWANIA, CO Z WĘZŁAMI? Orientuję się tylko że G3 oznacza największy stopień złośliwości ze skłonnościami do przerzutów co to dla mnie oznacza? co ze mną będzie dalej jestem przerażona nie spodziewałam się aż takiej złośliwości. Proszę o wyjaśnienie co mnie czeka i dokładna interpretację wyniku biopsji. Dziękuję.
  • 19/08/2010, 22:59
    b_angel
    Re: wyniki (Odp: 1)
    Witaj
    G3 to faktycznie najwyższy stopień złośliwości ale te o niższych tez dają przerzuty .....
    Ja miałam G3 i jestem już prawie 6 lat po operacji. To czy to będzie mastektomia czy operacja oszczędzająca lekarze zadecydują po zakończeniu chemioterapii. Obecnie już coraz częściej chemia przedoperacyjna pozwala na wykonanie operacji oszczędzającej ...
    Rokowania to suche dane statystyczne a każdy z nas jest inna ...
    Na wyniku, który podałas napisane jest jedynie, że jest to rak przewodowy, powinnaś jeszcze miec oznaczoną hormonozależność oraz białko Her2.
    zapraszam na stronę www.amazonki.net
  • 20/08/2010, 08:26
    stokrotka123
    Re: wyniki
    b.angel bardzo dziękuję za informację. Cieszę się, że Tobie udało się pokonać chorobę wyglądasz pięknie i zdrowo. Życzę zdrówka, pogody ducha,radości i miłości. Pozdrawiam
  • 20/08/2010, 06:41
    Re: wyniki (Odp: 6)
    Zapytaj lekarza. Na pewno wie, dlaczego zastosował chemioterapię przedoperacyjną. Powinien zresztą dokładnie poinformować Cię o powodach takiej kolejności leczenia. Jeśli tego nie zrobił to być może nie było alternatywy, czyli guz był duży, nieoperowalny. W takim wypadku czeka Cię raczej mastektomia.
  • 20/08/2010, 08:44
    stokrotka123
    Re: wyniki (Odp: 5)
    Witaj Asiu. Guz rzeczywiście był duży i do tego nacieczone węzły pachowe w związku z tym nie można było w takim stanie operować, bo groziłoby to dalszymi przerzutami, dlatego najpierw jest chemia czerwona, a potem operacja. Mój onkolog nie jest w stanie przewidzieć jak będzie wyglądała operacja, chce doprowadzić do tego, by była to operacja oszczędzająca, ale na dzień dzisiejszy nie wie tego, trzeba czekać na efekty chemii. Myślę pozytywnie i jestem pogodna, otwarta i szczera, ale mam trudne dni takie jak wczoraj i dzisiaj. Boję się swojej reakcji na wypadanie włosów i widok siebie bez nich, boję się utraty sił i odporności, a najbardziej reakcji moich bliskich na to wszystko. Ja dam radę ale nie wiem czy oni też. Przyszłość pokaże, a teraz muszę się zmierzyć z 2 chemią . Dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź. Życzę zdrówka i miłego dnia. Pozdrawiam
  • 20/08/2010, 09:57
    b_angel
    Re: wyniki (Odp: 4)
    Zaufaj lekarzowi.
    Włosami się nie przejmuj. Odrosną mocniejsze i kręcone. Najlepszym sposobem na "stresa" związanego z wypadaniem włosów jest ostrzyżenie ich maszynką, gdy już zaczną wypadać.
    Są ekstraśne peruki, turbany , chustki - w których naprawdę można rewelacyjnie wyglądać.
    pozdr.
  • 22/08/2010, 19:40
    stokrotka123
    Re: wyniki (Odp: 3)
    dziękuję za te ekstraśne peruki itp., właśnie wczoraj po umyciu głowy zaczęłam wyczesywać je kłębami na podłogę w łazience, dziś wysuwają się same i mam je wszędzie. Spięłam je spinką, ale one i tak się wysuwają. Nie jest to przyjemne i bardzo krępujące. Powinnam je zgolić, ale jeszcze nie mam odwagi. W ogóle nie jestem gotowa na golenie, łysą głowę i chusteczki, turbany czy peruki. Zaczynam się w tym wszystkim gubić i nie wiem czy jestem przygotowana na siebie inną, Dziękuję za wsparcie i zainteresowanie. Życzę zdrowia i mądrości oraz spokoju.
  • 23/08/2010, 17:54
    b_angel
    Re: wyniki (Odp: 2)
    Na "przyjemności" związane z leczeniem to pewnie żadna z nas nie była gotowa.
    Choć ja utratą włosów się jakoś zbytnio nie przejęłam. Może dlatego, ze zawsze miałam słabe włosy a nasłuchałam się opowieści jakie to piękne loki odrastają po "chemii". Tak więc z włosami rozstałam się bez zbytniego żalu i czekałam cierpliwie na loki.
    pozdr
  • 25/08/2010, 09:30
    stokrotka123
    Re: wyniki (Odp: 1)
    Pozdrawiam. Włosy już prawie straciłam, ale pomału się z tym godzę, bo to już czas. Mam chusteczkę i jakoś leci, a jutro jadę na 2 chemię i życzę sobie spokoju.
  • 19/03/2013, 22:44
    SK
    Re: wyniki
    Szanowne Panie,
    Jestem studentką V roku psychologii w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie i prowadzę badania dotyczące kobiet z rakiem piersi. Wiem, że nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazić przez co Panie dotknięte tą chorobą nowotworową przechodzą i wiem również jak ciężko jest Panią zwłaszcza na początku przyznać się do tego i mówić o tym. Prowadząc badania widze ile emocji wywołuje to w Paniach. Bardzo gorąco jednak proszę o pomoc, gdyż tylko dzięki Pań pomocy możemy polepszyć naszą (psychologów) świadomość co Panie odczuwają i poszerzyć naszą wiedzę na temat tego problemu, który Was dotyka. Potrzebuje przebadać 30 Pań z diagnozą choroby i 30 Pań po zabiegu mastektomii. Dla mnie to 60 bardzo ważnych i cennych informacji, dla Pań około 15 minut. Dlatego też nakłaniam Panie do wypełnienia zupełnie anonimowej ankiety, w której zawarte informacje są poufne i zostaną wykorzystane wyłącznie w celach naukowych. Panie, które zechcą mi pomóc i tym samym przyczynić się do rozwoju wiedzy, która później może do Was wrócić prosze o kontakt na maila: i.am.polka@wp.pl
    Z wyrazami szacunku
    Studentka psychologii SWPS
Reply
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Login
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
PoradyVideo
VideoPorady