Forum
Temat: Wypadanie włosów podczas...
18/06/2010, 11:06 | Wypadanie włosów podczas chemioterapiiWitam serdecznie wszystkie Panie,Być może, zdziwi Was moje pytanie, jeżeli którąś z Was urażę, to z góry przepraszam nie jest to moim zamierzonym celem. Chciałabym się dowiedzieć, jak dużym problemem dla kobiet jest wypadanie włosów podczas chemioterapii. Jak sobie z tym radzicie? I czy jeżeli byłaby możliwość skorzystania z metody przeciwdziałającej procesowi wypadania włosów, czy zdecydowałybyście się na nią? Dziękuję za pomoc, jest mi to bardzo potrzebne, a wręcz niezbędne do mojej pracy. Pozdrawiam. |
- 18/06/2010, 11:06
alayneWypadanie włosów podczas... (Odp: 3)Witam serdecznie wszystkie Panie,
Być może, zdziwi Was moje pytanie, jeżeli którąś z Was urażę, to z góry przepraszam nie jest to moim zamierzonym celem.
Chciałabym się dowiedzieć, jak dużym problemem dla kobiet jest wypadanie włosów podczas chemioterapii. Jak sobie z tym radzicie? I czy jeżeli byłaby możliwość skorzystania z metody przeciwdziałającej procesowi wypadania włosów, czy zdecydowałybyście się na nią?
Dziękuję za pomoc, jest mi to bardzo potrzebne, a wręcz niezbędne do mojej pracy.
Pozdrawiam. - 19/06/2010, 00:10
BozenaRe: Wypadanie włosów...To było zupełnie nieistotne (choć trochę uciążliwe), w porównaniu z tym o co walczyłam.Pzdr - 20/06/2010, 09:27
evia007Re: Wypadanie włosów...Witam.U mnie na samym początku nie było to aż takim dużym problemem,jednak po jakimś czasie noszenie peruki jest straszne,głowa swędzi,poci się,peruka po prostu zaczyna gryź i na dodatek człowiek źle się czuje po chemii.Gdy pojawiają się malutkie włosy peruka zaczyna zjeżdżać.Myślę że jakby była taka możliwość byłabym za. - 24/06/2010, 22:02
amaRe: Wypadanie włosów...Witam!
Jestem już po tym wszystkim jak myślę,jak zaczęły wypadać mi włosy córka obcięła mnie na zero,płakałam jak dziecko i długo nie mogłam na siebie patrzeć,ale wkońcu się przyzwyczaiłam.Nosiłam perukę i nikt nie wiedział,że to nie moje włosy.Byłam nawet w Egipcie na wycieczce ,córka się śmiała,żeby peruka mi w morzu nie pływała...wszystko można przejść..trzeba wierzyć..
Życzę zdrówka i optymizmu.
Pozdrawiam miło.
AMA.
Login