Forum

milenka 28/12/2011, 00:32	błagam o odpowiedź 4 lata temu u mojej mamy wykryto raka piersi, była wówczas w ciąży więc leczeniu poddała się dopiero około 3 lat temu, dzięki chemioterapi niby cały guz znikł a był ponad 5 cm więc wg mnie duży, a mama nie zgodziła się na operacje piersi... problem zaczął się 4 miesiące temu... mama nie chcę rozmawiać na ten temat, nie chcę iść do lekarza, nie widziałam jej piersi, jednak stosuje jakieś metody które wyczytała w jakiś książkach z tego co podsłuchałam wiem że: jej pierś zgniła, jest cała granatowa, śmierdzi (to czuć i to bardzo) a mama płacze nawet teraz z bólu, z tego opisu wywnioskowałyśmy z mamą koleżanki byłą pielęgniarką że może być to rana ponowotworowa... czy któraś z Pań miała przypadek takiej rany ? jak mogę mamie pomóc ? psychicznie nie wytrzymuje już, nie wiem co mam zrobić
	następny wpis »

• 28/12/2011, 00:32
  milenka
  błagam o odpowiedź (Odp: 5)
  

  4 lata temu u mojej mamy wykryto raka piersi, była wówczas w ciąży więc leczeniu poddała się dopiero około 3 lat temu, dzięki chemioterapi niby cały guz znikł a był ponad 5 cm więc wg mnie duży, a mama nie zgodziła się na operacje piersi...
  
  problem zaczął się 4 miesiące temu... mama nie chcę rozmawiać na ten temat, nie chcę iść do lekarza, nie widziałam jej piersi, jednak stosuje jakieś metody które wyczytała w jakiś książkach z tego co podsłuchałam wiem że: jej pierś zgniła, jest cała granatowa, śmierdzi (to czuć i to bardzo) a mama płacze nawet teraz z bólu,
  
  z tego opisu wywnioskowałyśmy z mamą koleżanki byłą pielęgniarką że może być to rana ponowotworowa... czy któraś z Pań miała przypadek takiej rany ? jak mogę mamie pomóc ? psychicznie nie wytrzymuje już, nie wiem co mam zrobić
• 28/12/2011, 15:08
  Dr n. med. Kamil Drucis
  ekspert
  Re: błagam o odpowiedź
  

  Witam
  
  Trudno powiedzieć, z jakiego powodu mama nie zgłosiła się na zabieg - ale najprawdopodobniej był to lęk. Z tym uczuciem bardzo ciężko dyskutować. Teraz pewnie dołączył się wstyd albo chęć uniknięcia bycia "ciężarem".
  
  Sama chemioterapia może doprowadzić do zmniejszenia guza, lecz jest tylko częścią leczenia, w skład którego wchodzi również leczenie chirurgiczne i radioterapia (według wskazań). Z Pani opisu wynika, że w obrębie piersi nastąpiła wznowa nowotworu, i to najprawdopodobniej dość masywna. Jeżeli pojawił się ból piersi całkiem prawdopodobne jest, że guz nacieka ścianę klatki piersiowej.
  
  Żadne "cudowne leki" nie przyniosą mamie ulgi, a jedyną sensowną opcją jest udanie się z mamą do onkologa. Będzie to na pewno bardzo trudne - w zależności od przyczyny z powodu której mama "ucieka" przed tą wizytą.
  
  Może warto podjąć się kolejnej próby rozmowy, może umówić mamę na wizytę i postawić ją przed faktem dokonanym? Nie wiem, bo przez internet nie da się poznać przyczyny mamy zachowań. Myślę jednak, że warto próbować każdego fortelu.
  Trzymam kciuki i życzę powodzenia ....
• 04/01/2012, 10:57
  annaa
  Re: błagam o odpowiedź (Odp: 1)
  

  Niestety nie wiem co to dokładnie oznacza. Natomiast wydaje mi się, że koniecznie musisz zaprowadzić mamę do lekarza. Nie można się bać, bo bez pomocy lekarskiej się nie obędzie. Szczególnie jeżeli objawy są tak poważne. Porozmawiaj z nią, przekonaj ją - koniecznie
• 14/02/2012, 00:33
  milenka
  Re: błagam o odpowiedź (Odp: 1)
  

  6 lutego mamę zabrało pogotowie, 25x30 cm owrzodzenie piersi + przerzut do mózgu... ostatnie dni spędzi w domu...
• 14/02/2012, 11:02
  Mateusz
  Re: błagam o odpowiedź
  

  Droga Milenko.
  
  Jest to dla Ciebie bardzo trudny okres.Nie łatwo patrzeć jak ktoś z bliskich opuszcza Nas. Pamiętaj, że po burzy przychodzi słońce.
  
  Napisz co i jak kiedy będziesz mogła :)
  
  Myślami przy Tobie.