Blog użytkownika - mika78781

Październik 2015


10 Październik 2015, 23:50

chemia

Zastanawia mnie dlaczego film wzbudził we mnie tak silne emocje, czy to dlatego, że przypomina mi własne przeżycia? A może dlatego, że jest tam tyle emocji które są mi tak dobrze znane? Może jest jeszcze inny powód taki jak to, że niektóre wątki zaczerpnięte są z życia kobiety, która pomogła mi zrozumieć wiele spraw? Trudno powiedzieć, nie ma chyba jednoznacznej odpowiedzi.
Wyszłam z kina nie mogąc dojść do siebie. Najpierw zabrakło mi słów a kiedy dotarłam do domu przyszedł smutek. Nie byłam w stanie pozbierać się do kupy,  był to powrót lunatyczki. Tak nazywam swój stan, kiedy narastające emocje gaszą we mnie wszelkie oznaki radości życia. Zamykam się w sobie i czuję pustkę. Ciężko wybudzić mi się z tego stanu, bo to droga ucieczki, sposób na zapomnienie.
Nie znałam Magdy Prokopowicz ale nie musiałam. Obejrzałam wszystkie wywiady z nią, przeczytałam wszystko co znalazłam na jej temat. Są momenty kiedy zostaję sama i załamuję się. W takiej właśnie chwili słabości zaczęłam szukać pocieszenia szukając w internecie informacji o kobietach takich jak ja, chorych na raka piersi. Natknęłam się na film Magdy, coś w sobie miała takiego co wzbudziło we mnie zainteresowanie, ciekawość. Sposób w jaki mówiła o chorobie, o swoich przeżyciach sprawiło, że zmieniłam podejście do swojej choroby. Kiedy doszłam do informacji o jej śmierci popłakałam się, czułam się jakbym straciła nadzieję... Dopiero pózniej zrozumiałam,że przecież ona walczyła, i wywalczyła przynajmniej czas,i dzięki temu znalazła w tym wszystkim sens, pomogła tak wielu kobietom. Dlatego czekałam, i było warto,bo ten film pokazuje to co chciałam zobaczyć.

 

http://tomojezycieimojrak.blogspot.com/


dodaj komentarz

Komentarze [0]

Brak komentarzy
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Blog - Top 10
 
 
 
 
 
 
Login
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
PoradyVideo
VideoPorady