Angielskie schematy - chemioterapia.

Spektakl w sześciu odsłonach pt: "Czerwona - FEC"
część pierwsza

Premiera odbyła się 2 października o godzinie 13. Ostatnia próba generalna, pobieranie krwi do testów, miała miejsce na kilka dni przed premierą. Wyniki wyszły znakomite.
Obsada:
W roli głównej wystąpiłam ja. Drugoplanowa rola męska przypadła mojemu mążowi a pielęgniarka została obsadzona w drugoplanowej roli żeńskiej.
Scenografia.
Mały pokoik oddziłu dziennego onkologii,  pomalowany na żółto-kremowo, w kącie kozetka szpitalna, obok duży niebieski fotel. Jest też standardowe krzesło na kółkach, urządzenie przypominające suszarkę do trwałej ondulacji, przeszklona szafka wysoka oraz zwykły nakasliczek i mała umywalka pod którą stoi żółte wiaderko, już za niedługo okaże się jak ważna rola została mu przydzielona.
Akcjaaaa.. klaps... ""Czerwona - FEC" scena pierwsza
Siedze wygodnie w wielkim fotelu, ręce opieram na podłokietnikach. Na kozetce usiadł mój mąż. Wchodzi pielęgniarka. Wnosi tackę z niezbędnymi rekwizytami. 14 strzykawek z czego 4 w kolorze czerwonym. Brrrr przeszył mnie dreszcz. Ponieważ ze dziś miała odbyć się inicjacja zadaniem pielęgniarki było również wtajemniczenie. Spokojnym głosem zaczęła opowiadac na czym polega chemioterapia, jakie lekarstwa będą podawane oraz jakich skutków ubocznych moge się spodziewać. Wysłuchałam wszystkiego z uwaga choć w tamtym momencie wiedziłam juz dość dużo na temat znaczenia literek F 5-FLUOROURACILUM, E - EPIRUBICINUM, C- CYCLOPHOSPHAMIDUM. Przedmowa uświadamiajaca trwała 15 minut. Czas przystapić do praktyki. Pielęgniarka podeszła do małej umywalki podniosła wiaderko i wypełniła go dość gorącą wodą, temperatura wody była istotnie wysoka bo mocno parowała. Do mojego fotela podsunęła małe
krzesełko i na mim postawiła wiaderko. Z małym niepokojem ale jednak zgodziłam się włożyc do niego rękę. Dalej miałam wykonać kilka ruchów palcami a nawet mogłam sobie pozwolić na mały wirek byle tylko się nie wylało.
Metoda "na wiaderko" jest stara jak świat a mimo to w Angli  nadal praktykowana i to z powodzeniem. Kapiel w goracej wodzie sprawia że krew napływa do palców a dodatkowo ruch dłonia zwieksza cisnienie przepływu. Żyłki wychodzą na wierzch i wówczas łatwiej jest prawidłowo wbić wenflon. Tak własnie się stało. Sukces za pierwszym podejściem. Pielęgniarka sięgnęła po poduszkę elektryczną i następnie połozyła ją na mojej ręce. Ciepła poduszka przynajmniej częściowo redukowała zimno od wstrzykiwanych płynów wcześniej przechowywanych oczywiście w lodówce. Kolejno podpinała strzykawki i delikatnie wciskała płyny do żyły. Jako pierwszy popłynął środek przeciwymiotny (DEXAMETHASONE) dopiero potem właściwe chemioterapeutyki FEC
Całe przedstawienie trwało koło 45 minut.
Akcjaaa...klaps...""Czerwona - FEC" scena pierwsza - epilog
Pielęgniarka wychodzi lecz po krótkiej chwili wraca. Trzyma w ręku niemały woreczek w którym znajduje się zestaw lekarstw. Za otrzymane lekarstwa nie płacę ani funcika. Są częścią leczenia onkologicznego i jako takie przysługuja mi za darmo.
-  ONDANSETRON 8 mg (ondansetron hydrochloride dihydrate) - jedna tabl. wieczorem po chemii, oraz rano i wieczorem na dzień następny
-  DEXAMETHOSONE 2 mg - 3 razy dziennie przez 3 dni po chemii; z tego co ja się orientuję jest to steryd syntetyczny, identyczny z hormonem uwalnianym przez nadnercza.Zapobiega nudnościom i takim pochemicznym przyjemnościom. Wykorzystywny również w celu zredukowania stanów zapalnych, oraz generalnie osłabienia systemu immunologicznego. Równiez pomocny przy kontrolowaniu opuchlizny mózgu.   
- DOMPERIDONE 10 mg (Domperidone meleate) - najsłabszy z tej serii - moge go stosować  gdy poczuję się się oznaki nudności. Okazuje się że jeszcze nie musiałam.Będe zarzywać przez następne kilka dni.
Akcjaaa...klaps...""Czerwona - FEC" scena pierwsza - słowo końcowe

Słowo końcowe:
Nie wiem na ile jest to zasługa mojego organizmu a na ile leków redukujących skutki uboczne, ale poza leką zgagą, uczuciem ciężkiej głowy i  małego zmęczenia byłam w stanie zupełnie normalnie funkcjonować, nawet w dzień wlewu. Nie mniej jednak

była to jednak dopiero pierwsza odsłona....